Forum Miłośników 6 Pułku Lotnictwa Myśliwsko- Bombowego

Defcon One · KONTROLER LOTÓW

Długo się nad tym zastanawiałem i do dnia dzisiejszego nie wiem, która część pilskiej płyty lotniska to pas awaryjny. Czy to jest ta droga łącząca jedna eskadrę (od strony Gładyszewa) z CPPS czy też może równoległy odcinek biegnący od początku pasa (od strony południowej) do wysokości CPPS?

eReN · ZASŁUŻONY

To od strefy rozśrodkowania to stary pas startowy a obecnie droga kołowania , a to równoległe to zwyczajnie droga kołowania.
Piła przecież nie miała awaryjnego pasa.

Zapasowe lotnisko dla Piły było w broczynie, a zapasowy Drogowy odcinek lotniskowy koło Machlin.

Defcon One · KONTROLER LOTÓW

piter · Szeregowy

Na 305 też by wylądował,a obok pasa po długości była niby nawierzchnia utwardzona, mógł wylądować może limek jesli tak było niewiem, tak słyszałem od starzyzny.

Toyo · VIP FORUM

Pas awaryjny jest to wydzielona część trawiastej płaszczyzny lotniska, w Pile był on ustułowany z prawej strony pasa (z kierunku 215), pomiędzy pasem, a ścianą drzew. Takie umiejscowienie było dość problematyczne ze względu na przecinającą drogę kołowania (stary 305). Ideą takiego pasa jest umożliwienie lądowania samolotu np. bez podwozia, gdy zachodzi duże prawdopodobieństwo pozaru wynikającego z tarcia metalu o beton.

jasmar · Szeregowy

Pas awaryjny istniał - ustułowany z prawej strony pasa (z kierunku 215), pomiędzy pasem, a ścianą drzew do drogi kołowania - (stary 305). Pod koniec lat 80-tych przed każdymi lotami były rozstawiane światła zabezpieczane przez pluton urzędzeń elektroświetlnych ( drużyna Łucz ) kompanii UL. Później po wielokrotnych kradzieżach kabla zasilającego ( leżał on na ziemi jak przy zabezpieczeniu oświetleniowym lotniska zapasowego ) został on zakopany na głębokość około 20-30 cm. Oświetlenie pasa awaryjnego było zasilane z obiektu kompanii UL - GRM II z sieci i awaryjnie zespołem prądotwórczym ESB-12 WS. obsługiwany przez 2 zołnierzy drużyny Łucz lub APM w systemie dyżurowym.

jendrek93_94 · Szeregowy

aaa4 · Szeregowy

-To wlasnie ten proces umozliwia mi myslenie.

-Brr - powtorzyl Martin. - To znaczy, ze im wyzsza temperatura otoczenia, tym szybciej myslisz?

-Do pewnego stopnia - wyjasnil uprzejmie Pawlik. - Powyzej czterdziestu stopni ciepla struktura zaczyna szwankowac. A przy piecdzieonciu dostaje swira.

-Dobrze, dajmy spokoj twojej fizjologii - zdecydowal Martin. - Jak postanowiliscie dokopac klucznikom? I za co? I po co?

-Jak - zobaczymy, adekwatnie do sytuacji, za co - za niechec do rownouprawnienia, po co - w celu zaprowadzenia pokoju w calym Wszechswiecie!

Martin przyjrzal onuwaznie amebie i doszedl do wniosku,

aaa4 · Szeregowy

-Tak... - Irina wydawala onzbita z tropu. - Bezzaryjczycy wyliczyli to bardzo dokladnie. Wszystkie inne planety zostaly podlaczone do onci transportowej znacznie pozniej, pol roku, rok, ale pozniej. Jaki wniosek mozna wyciagnac z tej informacji?

-Lokalizacja planety klucznikow... - wyszeptal Martin.

-Otoz to! - zawolala Irina. - Jesli ekspansja zaczela onjednoczesnie we wszystkich kierunkach i wszystkie statki klucznikow lecialy mniej wiecej z ta sama predkoscia - a mamy podstawy przypuszczac, ze tak wlasnie [link widoczny dla zalogowanych]
bylo - mozemy stworzyc mape. Gwiezdny globus.

-A ojczyzna klucznikow? - Zapytal Martin.

-Gamma Capelli. Trzy i pol roku swietlnego stad.

-To... to bardzo wazna informacja - przyznal Martin. - Gdybysmy mieli gwiazdoloty...

-Mamy gwiazdoloty - wtracil skromnie Pawlik. - A raczej - jeden gwiazdolot.

Martin musial policzyc do pieciu, zanim udalo mu onzapytac spokojnym tonem: